Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej nieślubnych dzieci na Dolnym Śląsku. Dziś małżeństwo się nie opłaca

MM
Już co trzecie dziecko na Dolnym Śląsku rodzi się w związku pozamałżeńskim. To m.in. efekt tego, że samotna matka może korzystnej rozliczać się z fiskusem, ma preferencje w żłobku oraz przedszkolu. Łatwiej jej również uzyskać 500 plus.

W 2017 roku na Dolnym Śląsku urodziło się blisko 24,5 tysiąca dzieci, z tego około 9 tysięcy to dzieci pozamałżeńskie.
Spośród dolnośląskich powiatów najwięcej dzieci ze związków nieformalnych rodzi się w Wałbrzychu, w powiecie wałbrzyskim i jeleniogórskim. Średnio na 100 urodzeń żywych dzieci przypadało odpowiednio 51 oraz po 45 urodzeń nieślubnych dzieci. Wiele bardziej tradycyjny jest Wrocław i jego okolice. W stolicy Dolnego Śląska na 100 urodzeń przypada tylko 25 dzieci pozamałżeńskich. Jeszcze mniej urodzeń nieślubnych dzieci jest w powiecie wrocławskim - 22.

Co ciekawe, według danych GUS, odmiennie niż w skali całego kraju, w województwie dolnośląskim nie notowano znaczących różnic między miastami a wsią w odsetku urodzeń nieślubnych dzieci. W 2017 roku na 100 urodzeń żywych przypadało średnio w miastach 33 urodzenia dzieci nieślubnych, a na wsi - 31 urodzeń.

Najwięcej dzieci pozamałżeńskich (około 85 proc.) rodzą matki w wieku do 20 lat co zdaniem socjologów jest dowodem na zanik tzw. „małżeństw naprawczych”, czyli za zawieranych w sytuacji ciąży, które kiedyś były swoistą normą. Ale znaczący wzrost odsetka dzieci pozamałżeńskich widoczny jest we wszystkich grupach wiekowych. W przypadku kobiet w wieku 20-24 lata dochodzi do 50 procent, a tych w wieku 25-29 lat do 25 procent.

Zdaniem osób opracowujących raport, przyczyn rosnącej liczby nieślubnych dzieci jest kilka, jest to również efekt też zimnej kalkulacji i tego, że instytucje publiczne są mało elastyczne.

- Małżeństwo się po prostu nie opłaca - mówi wprost prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego i tłumaczy, że samotna matka może korzystnej rozliczać się z fiskusem, ma też preferencje w żłobku, przedszkolu. Łatwiej jej również uzyskać 500 plus.

Anna Jaworska, psycholog społeczny dodaje, że to również wynik pewnego trendu czy mody. - Niestety, stajemy się społeczeństwem aspołecznym. Nasza samotność to coraz częściej sposób na życie łatwiejsze, nieskomplikowane. Poza tym, młodzi ludzie boją się podejmowania zobowiązań. Dziecko? Tak, ale mąż już niekoniecznie, bo jak mówią młodzi, papierek z Urzędu Stanu Cywilnego niczego nie gwarantuje i nie jest do niczego potrzebny - tłumaczy.

Ale choć dzieci z nieformalnych związków jest w Polsce coraz więcej, demografowie szacują, że ten rok będzie rekordowym i urodzi się ich ponad 100 tysięcy, to na tle krajów Unii Europejskiej jest ich nadal stosunkowo mało.

Według ostatnich danych Eurostatu w Bułgarii, Estonii, Słowenii, Francji, Szwecji, Danii, czy Belgii już ponad połowa dzieci urodzonych w latach 2014 - 2017 roku to dzieci pozamałżeńskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto