Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak masażem pomóc swemu zdrowiu

Sylwia Trałka
Infografika: Maciej Dudzik
Masaż pomaga się zregenerować, ale przy poważnych schorzeniach nie zastąpi wizyty u lekarza.

RADZI:
Sylwia Trałka
refleksolog
www.masaze-wroclaw.pl

Refleksologia, czyli dziedzina zajmująca się masowaniem receptorów na stopach, staje się bardzo popularnym zjawiskiem. Gabinety, a także zakłady kosmetyczne, prześcigają się obecnie w ofertach przeróżnych zdrowotnych masaży. Wpływ na to ma zapewne popyt na poszukiwanie coraz to nowszych i mniej inwazyjnych metod alternatywnego leczenia naszego ciała i organizmu. Nawet jeśli część poddających się refleksoterapii nie wierzy w jej zdrowotną moc, to i tak odczuwa jej działanie w postaci ulgi, rozluźnienia czy odprężenia po takim masażu.

Jest to zabieg, który polega na uciskaniu i masowaniu punktów na naszych stopach odpowiadających danemu narządowi. I co najważniejsze, sami możemy to robić w domu, nie szkodząc swojemu organizmowi. Nauka, mimo że popularna, teraz swymi korzeniami sięga jeszcze starożytnych Chin, a u jej podstaw leży wiedza nie tylko o fizjologii ciała, ale i jego neurologii.

Jak to działa?
Przez nasze ciało, niczym naczynia krwionośne, przebiegają kanały energetyczne (nazywane meridianami). Zaczynają się one i kończą na naszych stopach, dłoniach oraz twarzy. Dlatego też tak ważne jest masowanie tych właśnie elementów. Uciskając na stopach receptory, wysyłamy impuls, który rozprasza zablokowaną energię w me-ridianach (kanałach energetycznych) i trafia do konkretnego narządu mówiąc mu - "lecz się". Ważne jednak jest, by masować całą stopę, a nie tylko jeden punkt odpowiadający za dany organ, bo dzięki temu działamy na całe ciało (nie zapominajmy, że nasze narządy współpracują ze sobą). Masowanie tylko jednego miejsca może też zablokować przepływ energii w innym kanale albo źle wpłynąć na nasze samopoczucie.

Z refleksoterapią sam na sam
Masować możemy się sami. Bardzo często robimy to nawet nie znając mapy refleksologicznej stopy, a wczuwając się instynktownie w potrzeby naszego organizmu. Refleksoterapia stóp polega na uciskaniu opuszków palców, ugniataniu, a nawet szczypaniu czy delikatnym drapaniu powierzchni stopy. Pamiętajmy, że jest to zabieg leczniczy. Wprawdzie ma też działanie relaksacyjne i odprężające, ale może niestety niekiedy sprawić nam ból. Jest on sygnałem, że narząd odpowiadający bolesnemu punktowi działa niewłaściwie.
Masujemy nasze stopy na przemian: od palców jednej nogi do drugiej i z powrotem, przesuwając się powoli w kierunku pięt. Wiedzmy, że złączone stopy stanowią całe ciało. Palce symbolizują głowę, wewnętrzne złączenie stóp kręgosłup, a pięty miednicę. Punkty odpowiadające za płuca znajdują się na obu stopach, a serce tylko na jednej - lewej. Gdy boli nas konkretny organ, podczas masażu skupmy na nim większą uwagę i masujmy go intensywniej.

Dobry i czujny refleksolog, już widząc naszą stopę, potrafi określić, z jakimi dolegliwościami się zmagamy. Wygląd stopy, układ palców, odciski, znamiona - to wszystko jest dla terapeuty bardzo czytelne. Gdy chcemy poddać się leczeniu, zalecana jest wtedy tzw. seria zabiegowa. Wykonuje się wtedy około dziesięciu masaży co 2-3 dni, a potem wystarczy jeden w tygodniu. Profilaktycznie możemy to robić raz na siedem dni.

Refleksoterapia dla każdego
Refleksoterapia stopy polecana jest w zasadzie każdemu, nawet dzieciom już od najmłodszych lat. Odradzana jest osobom z ranami otwartymi na stopach (kontakt z masowaną stopą jest wtedy utrudniony), z zakrzepicą żył (chyba, że osoba jest leczona i zażywa się leki), kobietom będącym w ciąży wysokiego ryzyka oraz ludziom przed operacją przeszczepu od dawcy.

Pamiętajmy, że refleksolog nie leczy - ciało leczy się samo. Człowiek tylko pomaga je zregenerować. Lecz tak jak i lekarzowi ciężko jest pomóc, gdy zmiany zaszły za daleko. By odnieść sukces, trzeba być cierpliwym, mieć czas i wierzyć w sprawczą moc ucisku na stopę.
Oprac. Aleksandra Cieśla

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto