Kłodzko: Chwalił się, że zabił

- Sprawca nie ukrywał, że zabił kobietę. O tym dramatycznym zdarzeniu opowiadał znajomym - mówi Daria Sługocka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Mężczyzna został aresztowany, a sprawą zajęła się kłodzka prokuratura, która na razie nie udziela szczegółowych informacji na ten temat, nie podaje też okoliczności zabójstwa.

- Mężczyzna nie został jeszcze przez nas przesłuchany - mówi Anna Gałkowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.
Bardziej rozmowni są mieszkańcy budynku, w którym doszło do tragedii.

- Nie raz musiała interweniować tu policja, bo oboje nadużywali alkoholu i urządzali pijackie burdy - opowiadają, choć jak twierdzą, w dniu zabójstwa, w mieszkaniu było wyjątkowo spokojnie.

- Żadnych krzyków nie słyszeliśmy, nic niepokojącego - podkreślają. To drugie zabójstwo w powiecie kłodzkim w ciągu ostatnich kilku tygodni. Pod koniec maja, w Wolanach koło Polanicy-Zdroju, siedemdziesięcioparoletni mężczyzna zabił nożem swojego kolegę, z którym wcześniej spożywał alkohol. Do zdarzenia doszło, gdy obaj położyli się spać.

- Sprawca zeznał, że zabił kolegę, bo usłyszał hałas i był przekonany, że ktoś obcy włamuje się do mieszkania. Zadał mężczyźnie dziesięć ciosów nożem - mówi prokurator Gałkowska.
Sprawca został tymczasowo aresztowany. Na wniosek prokuratury zostanie poddany badaniom psychiatrycznym.