Pierwsza informacja po zdarzeniu była jednak taka, że w budynku mogą być ludzie. Do akcji zaangażowano policję i kilkanaście jednostek straży pożarnej.
- Przeszukiwaliśmy obiekt używając kamery termowizyjnej. W akcji pomagał też pies , wyszkolony w ratowaniu ludzi uwięzionych w gruzach. Na szczęście okazało się, że w środku nikogo nie ma - mówi Janusz Marnik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku .
Po oględzinach budynku okazało się, że zawalił się dach i drewniane stropy na dwóch kondygnacjach. Należący niegdyś do KRUS-u obiekt był w kiepskim stanie technicznym od wielu lat. Kilka dni temu, obecni właściciele budynku, mieszkańcy Poznania, odwiedzili władze Lądka-Zdroju.
- Zapowiadali, że chcą przeprowadzić remont i uruchomić hotel - mówi burmistrz Kazimierz Szkudlarek. Niestety, to nie pierwsza ich deklaracja. Podobne składali kilka lat temu. Nie wiadomo też, czy obiekt nadaje się do remontu, czy trzeba będzie go wyburzyć. Sprawą zajmuje się nadzór budowlany.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?