Pobrałeś tę aplikację na fali jej popularności? Koniecznie ją usuń – to oszustwo! Przestępcy mogli dostać dostęp do twojego telefonu

W ciągu każdego roku kalendarzowego gracze mają określoną pulę produkcji, na które szczególnie czekają. Również lista najciekawszych premier gier 2024 roku pod tym względem prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie. Zdarza się jednak, że na rynek nagle i często bez wcześniejszej zapowiedzi trafiają tytuły, które okazują się prawdziwymi hitami i jednym z takich był choćby https://gra.pl/hifi-rush-zaskoczeniem-roku-niespodzianka-microsoftu-i-bethesdy-robi-furore-to-nowa-produkcja-tworcow-the-evill-within/ar/c12-17238131. W ostatnim czasie zdecydowanie jest to jednak Palworld.

Palworld to produkcja Pocket Pair, która ukazała się 19 stycznia 2024 roku na PC oraz konsole Xbox, będąc obecną teraz także w ramach Xbox Game Pass. Tytuł zrobił ogromną i niespodziewaną furorę, bijąc rekordy sprzedaży na licznych platformach i ciesząc się ogromnym niesamowitym wprost powodzeniem wśród graczy. Sprawa jest niebagatelna, ponieważ w niecały tydzień po premierze gra zgromadziła 6 mln graczy, a niedługo potem twórcy pochwalili się sprzedanymi łącznie 19 milionami kopii gry (12 mln na Steam i 7 mln na Xbox)

Nie obeszło się jednak bez pewnych problemów i zawirowań, ponieważ pod niektórymi względami Palworld mocno przypomina Pokemony. Konkretnie chodzi o projekty stworków z gry bliźniaczo podobne do poszczególnych kultowych pokemonów. Jest to bowiem widoczne przysłowiowym gołym okiem i choć Nintendo nie podjęło jeszcze kroków w tym kierunku, to nieoficjalnie wiadomo, że firma przygląda się sprawie pod kątem „zapożyczeń”.

Okazuje się przy tym, że sukces Palworld zaskoczył samych twórców gry, którzy obecne dokładają wszelkich starań, aby tytuł ulepszyć. Jak na bieżąco informuje deweloper, pewne usprawnienia bazujące w dużym stopniu na uwagach społeczności już zostały wprowadzone do gry, a kolejne są w drodze. Nieprzygotowane jednak do takiego nakładu pracy studio poszukuje obecnie nowych pracowników, którzy uzupełnią zespół przeciążony ogromem bieżących zadań. To jednak niejedyny problem Palworld.

Nie jest niczym nowym, że popularność poszczególnych technologii czy produkcji ochoczo wykorzystują cyberprzestępcy. Przykładem są jedne z ostatnich badań, według których najbardziej na ataki przestępców w ostatnich czasach narażeni się są gracze Minecraft. W przypadku Palworld jest podobnie, ale największy problem dotyczy aplikacji mobilnych Palworld, których… nie ma.

Chodzi o to, że jak wspomniano Plaworld ukazał się jedynie w wersji na PC i Xbox, nie otrzymując dedykowanej aplikacji mobilnej. W sklepach Google Play i AppStore oferujących aplikacje na Android oraz iOS pojawiły się jednak takie programy, imitujące grę.

Są one jednak dziełem przestępców chcących zarobić na popularności nowego hitu, a poszczególne apki zawierają najczęściej groźne wirusy, infekujące nasze urządzenia po zainstalowani takiego programu. W konsekwencji cyberprzestępcy mogą w ten sposób wykradać nasze dane, uzyskiwać dostęp do naszych kont, a nawet śledzić nas. Sprawa jest więc poważna.

Twórcy Palworld już poinformowali Apple i Microsoft o fakcie pojawiania się fałszywych aplikacji naśladujących popularny tytuł w ich sklepach. Jednocześnie deweloper przestrzega wszystkich graczy, aby nie dali się nabrać na fałszywe aplikacje mobilne Palworld.

Jeśli więc zamierzaliście pobrać jeden z takich programów, to nie róbcie tego pod żadnym pozorem, ponieważ to oszustwo. W przypadku jednak gdy już zainstalowaliśmy taką aplikacją, koniecznie natychmiast ją odinstalujcie i dla bezpieczeństwa zmieńcie hasła zapisane na waszym urządzeniu mobilnym.

Sprawdź też: